UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Kowalscy postanowili pójść do opery. Kiedyś w końcu trzeba... Ubrali się odświętnie w garnitur i suknie wieczorowa. Ustawili się po bilety w kolejce pod kasą. Przed nimi gość zamawia: - Tristan i Izolda. Dwa poproszę... Kowalski jest następny: - Zygmunt i Regina. Dla nas tez dwa...
Żona do męża: - Kochanie, powiedz mi cos słodkiego... - Nie teraz, jestem zajęty. - Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego... - Naprawdę, teraz nie mam czasu. - Ale kochanie, chociaż jedno slówko... - Miód do kurwy nedzy i odpierdol się!
Pewnego razy gdy mąż przyszedł pijany do domu żona czekała aż pójdzie spać. Gdy zasnął wzięła prezerwatywe i włożyła mu ja do tyłka. Gdy mąz się obudził żona zapytała: -jak tam wczorajsza impreza z kolegami? Na co mąz odpowiada: -ja już nie mam kolegów
Facet często wracał do domu pijany. Żona postanowiła go przestraszyć, żeby się zmienił. Założyła wojskową maskę przeciwgazową (tzw. słonik) i czeka. Mąż wchodzi do domu, a ona zza drzwi: - Buuuuaaaaaaaahhhhhh!!!!! Facet idzie dalej. Otwiera lodówkę, sięga po piwo, a żona znowu. - Buuuuuuahhhh!!!! Facet nic nie zauważył. Żona pyta: - Nic nie widzisz?? Facet przyjrzał się dokładnie i mówi: - Głupia baba, brwi se zgoliła!
Wzburzona pani domu oznajmia mężowi: - Wyobraź sobie, na ulicy niespodziewanie wpadamy na siebie z Baśką... - Te babskie spray i plotki nie obchodzą mnie- przerywa mąż zza gazety. - Jak uważasz, ale lakiernik powiedział, że auto będzie gotowe nie wcześniej, jak za tydzień.
- Ty wiesz, moja droga- oznajmia bakteriolog żonie- że jestem na tropie bardzo niebezpiecznego wirusa! Kiedy go odkryję i opiszę, możesz być pewna, że nazwę go twoim imieniem.
Sprzeczka małżeńska. Żona do męża rozkazującym tonem: - Natychmiast wychodź spod tego stołu! - Nie wyjdę! - Mówię ci, wyłaź! - Nie wyjdę! - Wyłaź, ty tchórzu! - Nie wyjdę! Chłop musi miec swoje zdanie!